Kolejne ligowe zwycięstwo Unii!

Kolejne ligowe zwycięstwo Unii!

Polder Damianowo -Unia Rosochata   1-4  (0-2)

Gole:dla gospodarzy(65 min)- dla Unii:R.Czuchta-2 (13,karny)(63,karny) Zięba (41min),K.Forgiel (60 min)

Unia: Karasiak-M.Forgiel, Dziadyk, Maślej, Dwornicki- K.Forgiel (73 Szostak), Pożoga (78 Pogwizd), Naporowski (78 Olszanowski), R.Czuchta, Kołbuc (76 Orzechowski)- Zięba (85 Kaczmar)

żółta kartka: K.Forgiel (72 min)

Kolejne trzy punkty przywozi nasza Unia w rundzie wiosennej i podtrzymuje dobrą passę.To już siódme zwycięstwo z rzędu.Tym razem nasz zespół zgarnął pełną pulę w Damianowie wygrywając okazale 4-1.Zwycięstwo Unii jak najbardziej zasłużone jednak wysoki wynik nie oznacza,że był to łatwy mecz.Gospodarze dość wysoko zawiesili poprzeczkę i przez pełne 90 minut trwała zacięta walka a trudne warunki atmosferyczne sprawiły,że piłkarze obu drużyn musieli włożyć masę sił w ten pojedynek.

Pierwsza połowa zaczęła się dla nas obiecująco.Unia od początku próbowała przejąć inicjatywę i stwarzać sytuacje pod bramką rywali.Już w 13 minucie po ładnej kombinacyjnej akcji na czystą pozycję wychodzi w polu karnym Karol Forgiel lecz gospodarze faulują naszego pomocnika i sędzia jak najbardziej zasłużenie dyktuje "jedenastkę",którą pewnie na bramkę zamienia Robert Czuchta.Nasz zespół stopniowo dominował co raz bardziej w środku pola w efekcie czego na bramkę gospodarzy sunęły kolejne ataki.Najbliżej szczęścia przed przerwą był Mateusz Kołbuc,który w 26 minucie doskonale zamknął akcję skrzydłem  ale jego strzał o dosłownie centymetry minął róg bramki Polderu.Gospodarze próbowali konstruować akcje jednak bardzo pewnie grała nasza defensywa,która bez zbędnych ceremonii kasowała w zalążku próby przebicia się rywala pod naszą bramkę.Pewna gra na bokach Mateusza Forgiela i Pawła Dwornickiego plus zamurowany środek przez duet Krzysztof Dziadyk-Michał Maślej którzy zastąpili nie mogących nas dziś reprezentować Sebastiana Kawę i Damiana Staszkowa (którzy to tworzyli parę środkowych obrońców przed tygodniem)sprawiła,że pewniej grało się naszym przednim formacjom.W 41 minucie fatalny błąd popełnia bramkarz gospodarzy który nie utrzymuje dośrodkowanej piłki w rękach i ta spada pod nogi Łukasza Zięby.Nasz napastnik z najbliższej odległości pakuje piłkę do siatki i na przerwę schodzimy prowadząc już 2-0.

Druga połowa rozpoczyna się z dużym animuszem z obu stron.Gospodarze wyszli z nastawieniem szybkiego strzelenia bramki kontaktowej,nasi zaś gracze zgodnie z instrukcjami trenera w przerwie mieli szybko zdobyć trzecią bramkę i kontrolować mecz.Próby w pierwszych minutach drugiej odsłony dwóch strzałów z dystansu nie dały Polderowi zamierzonego efektu a doprowadziły do nadziania się na ostrą kontrę po której minimalnie z bardzo ostrego kąta pomylił się Łukasz Zięba w 53 minucie.Co się odwlecze to nie uciecze.W 60 minucie dobrym dograniem w pole karne popisuje się nasz wcześniej wspomniany napastnik i zalicza pierwszą asystę w tym meczu.Piłkę po raz trzeci dla Unii w bramce Damianowa umieszcza tym razem Karol Forgiel,który praktycznie z najbliższej odległości dołożył tylko nogę.Zespół gospodarzy po tym golu stracił chwilowo impet i nim piłkarze miejscowych zdążyli się pozbierać z tego ciosu,wyciągali piłkę z bramki po raz czwarty.W 63 minucie Łukasz Zięba zostaje wycięty w polu karnym i po raz drugi przed szansą staje Robert Czuchta.Nasz pomocnik nie pomylił się i tym razem nie dając żadnych szans bramkarzowi.4-0 i wydawało się że znów jesteśmy na drodze powtórzenia wyniku z jesieni (6-0 u siebie)bo w dalszym ciągu nasi piłkarze mieli apetyt na kolejne gole.Niestety moment uśpienia w 65 minucie i gospodarze strzelają honorowego gola.Nasz zespół zaliczył jeszcze jedno trafienie w tym meczu po strzale Mateusza Forgiela jednak sędzia słusznie nie zaliczył tego trafienia,gdyż dośrodkowanie Damiana Pożogi było już zza linii końcowej boiska.W tym miejscu należy podkreślić bardzo dobre prowadzenie zawodów przez sędziowski tercet w składzie Jasiński jako główny oraz Jaz i Pęczkowski na liniach.Trójka sprawiedliwych doskonale panowała nad boiskowymi wydarzeniami i uniknęła błędów co na tym poziomie rozgrywkowych nie ma co ukrywać zdarza się raczej rzadko.

Naszym zawodnikom należą się wielkie brawa i podziękowania za walkę w tym meczu oraz gratulacje za kolejne ligowe punkty.Dziękujemy też naszym kibicom którzy mimo nie sprzyjającej aury pojechali wspierać naszą drużynę.Już za tydzień Unia będzie miała szansę zaprezentować się wreszcie w roli gospodarza na naszym stadionie a rywalem będzie bardzo ciężki przeciwnik Orzeł Pichorowice,który na wiosnę również zdobył komplet punktów.Spotkanie odbędzie się w niedzielę o godzinie 14.00.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości